Twórca rzeźby Momo jest wdzięczny trollom, którzy wymyślili popularne wyzwanie. – Dzięki nim stałem się sławny – wyznaje

Wszystko przed jedno zdjęcie, które zostało wykonane w tokijskiej galerii. Zwykle organizatorzy wystawy nie pozwalają fotografować dzieł na niej umieszczonych, jednak ten jeden raz zrobili wyjątek. „Matka-ptak” stała przy wejściu i wzbudzała ogromne zainteresowanie, dlatego pracownicy Galeria Vanilla poszli na rękę odwiedzającym, którzy pragnęli mieć pamiątkę w postaci zdjęcia. Nie wiedzieli, że zdjęcie zostanie wykorzystane, by straszyć dzieci.

Wizerunek „Matki-ptak” wykorzystano bez wiedzy jej autora. Aiso był w szoku, gdy dowiedział się, że jego dzieło jest znane na całym świecie i dlaczego. Bez wahania zdecydował się zniszczyć rzeźbę. 

To już nie istnieje, nigdy nie miało trwać. Momo było zepsute i zniszczyłem je. Dzieci można uspokoić Momo nie żyje – ona nie istnieje. Klątwa zniknęła – mówi.

Rzeźbiarz czuje się odpowiedzialny za to, co mogło spotkać dzieci z powodu jego twórczości. Na jego głowę wylała się fala krytyki. Nieświadomi tego, że nie on stoi za „wyzwaniem” internauci zaczęli go prześladować i wysyłać mu okrutne wiadomości z groźbami śmierci. Mimo to twórców wyzwania darzy mieszanymi uczuciami.

Jego słowa znajdziesz na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply