Pewnego dnia do jej ogródka zawędrował dziki kojot. To, co stało się później zaskoczyło wszystkich.

To, co zdarzyło się później zaskoczyło nawet fotografkę, przywykłą do obserwowania dzikiej przyrody. Kojot zaczął podrzucać zabawkę w powietrze, biegać wkoło niej i nawet tarzać się z nią w śniegu. Swoim zachowaniem do złudzenia przypominał młodego psa. Beztroska zabawa trwała około 10 minut.

3



Gdy czas zabawy się skończył kojot zabrał swoją „zdobycz” i oddalił się z nią do lasu. Karaz przyznała, że psie zabawki od dłuższego czasu tajemniczo znikały z jej podwórka. Kolejna zagadka doczekała się rozwiązania.

4



Aktywność dzikich zwierząt nie ogranicza się jedynie do polowania i snu. Zabawa to także ważny element ich życia. Pod tym względem nie różnią się specjalnie od naszych udomowionych pupili. Niezapodziewany gość w ogródku Karaz jest tego znakomitym dowodem.

5

Czasami każdemu z nas potrzebna jest chwila beztroskiej zabawy. Jeśli spodobał Ci się ten wpis podziel się nim ze znajomymi na Facebooku.  

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : mother nature network

Reply