Dziewczynka zerwała kwiatuszka rosnącego nad brzegiem rzeki. Dwa dni później skóra na jej dłoniach wyglądała tak!

Stan zapalny może utrzymywać się przez kilka dni. Poparzone miejsca zachowują wrażliwość na światło ultrafioletowe nawet kilka lat!

Ojciec wrócił z córką do szpitala i opowiedział specjalistom, czego dowiedział się z internetu. Została poddana leczeniu i po jakimś czasie jej skóra całkowicie się wygoiła. Niewiarygodne, że wcześniej lekarze to zbagatelizowali i odesłali dziecko do domu.

Mała Laura to nie pierwsza i nie ostatnia ofiara zetknięcia z barszczem Mantegazziego. Takie same oparzenia wywołuje również barszcz Sosnowskiego. Jeśli przez przypadek dotkniesz tej rośliny, natychmiast przemyj skórę wodą z mydłem i jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem. Pamiętaj również, aby przez najbliższe godziny unikać słońca, ponieważ ultrafiolet nasila stan zapalny.