Panna młoda zostawiła puste miejsce ku czci zmarłego syna. Nie mogła się opanować, gdy zobaczyła, kto je zajął

Nie ma nic smutniejszego dla rodzica niż utrata dziecka. 

Szczególnie przeżywają to matki. Trudno jest im uwierzyć, że istoty, które nosiły pod sercem, pielęgnowały, z którymi miały szczególna więź, tak szybko odchodzą. To wyjątkowo ciężkie, zwłaszcza że zawsze wyobrażamy sobie, że to nasze dzieci będą na naszym pogrzebie, a nie odwrotnie… Choroba jednak nie wybiera. Każdy też może stać się ofiarą nieszczęśliwego wypadku.

Tak było również w przypadku 19-letniego syna Becky Turner, Tristana. Młody mężczyzna zginął w wyniku okrutnego zbiegu okoliczności. Znalazł się w nieodpowiednim miejscu o niewłaściwym czasie. Był świadkiem strzelaniny, a zbłąkana kula trafiła go zbyt mocno, by udało mu się przeżyć.

38-letnia wówczas Becky bardzo przeżyła stratę ukochanego syna. W żaden sposób nie mogła go uratować, a jej jedynym pocieszeniem był fakt, że syn nie cierpiał długo.

Żałoba kobiety trwała niemal dwa lata. W tym czasie udało jej się odzyskać spokój serca i jakoś pogodzić z bólem po stracie dziecka. Zdecydowała się też stanąć na ślubnym kobiercu ze swoim narzeczonym Kellym. Nigdy jednak nie zapomniała o synu, zaprosiła go więc na tę szczególną uroczystość…

Czytaj dalej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply