Naukowcy się pomylili! Zdolność zwijania języka w różne kształty nie jest uwarunkowana genetycznie i można się jej nauczyć
To jacy jesteśmy i co potrafimy, po części kształtują geny, jakie otrzymaliśmy od rodziców, np. kolor oczu i upartość odziedziczyliśmy po mamie, zaś pieprzyk na łydce i zdolności muzyczne po tacie. Geny decydują o wielu kwestiach, ale nie o wszystkim.
Do tej pory wśród cech dziedzicznych wymieniało się m.in. zdolność zwijania języka w tzw. trąbkę czy gwiazdkę, ale badania dowodzą, że jest to umiejętność, której człowiek może się nauczyć. Skąd wynika ta pomyłka i na jakiej podstawie wysunięto inne założenia? Czytajcie dalej, a na pewno się tego wiecie.
Język to niesamowity organ o niezwykłej giętkości. Codziennie wykonuje tysiące ruchów, kiedy jemy czy mówimy, a praktycznie nigdy nie boli. Oprócz spełniania swoich podstawowych funkcji, język może też służyć do robienia sztuczek, np. do gwizdania czy zwijania go w różne dziwne kształty. Teorię, że takie umiejętności są dziedziczne, wysnuł w 1940 roku Alfred Sturtevant.
Język jest bardzo elastyczny
Przez dwanaście lat jego teza obiegła środowisko naukowe i dotarła do świadomości tysięcy ludzi. Przyjęto więc za pewnik to, iż zdolności manewrowania językiem odziedzicza się po rodzicach. Teorię tę obalono w 1952 roku, dzięki badaniu na grupie kilkudziesięciu bliźniąt.
Potraficie wykonać którąś z tych figur swoim jerzykiem?
Więcej informacji na drugiej stronie.
źródło : diply.com