Prawie umarła z powodu czegoś, co dla milionów ludzi na całym świecie jest codziennością. Uważajcie na to, co pijecie!

Rhonda Gessner podzieliła się z internautami pewną przykrą historią, która dotknęła jej siostrę. W październiku 2001 roku kobieta poczuła się bardzo źle. Miała potworne skurcze żołądka i problemy z poruszaniem się. Zdarzało się nawet, że nie potrafiła samodzielnie wstać rano z łóżka.

Lekarze wykonali mnóstwo badań, ale niczego nie udało się ustalić. Dolegliwości były coraz silniejsze, a kobieta zaczęła przyjmować aż 24 różne tabletki na receptę. Czuła się tak fatalnie, że często myślała o śmierci.

Wykupiła ubezpieczenie na życie i pozałatwiała wszystkie sprawy bankowe. Postanowiła pojechać również w ostatnią podróż ze swoimi dziećmi. 3 dni przed wyjazdem otrzymała nową przerażającą diagnozę. Lekarze stwierdzili, że cierpi na stwardnienie rozsiane i chorobę ośrodkowego układu nerwowego.

Niedługo potem jej siostrze przypomniał się pewien artykuł, który kiedyś podesłał jej przyjaciel. Zapytała kobietę czy często pije napoje dietetyczne z obniżoną zawartością cukru takie jak Coca-Cola Light. Okazało się, że faktycznie je spożywa i to, one były przyczyną jej fatalnego stanu zdrowia. Chodziło konkretnie o substancję słodzącą o nazwie aspartam. Jest prawie 200 razy słodsza niż cukier, jednak zawiera o wiele mniej kalorii. Składnik trawi się w organizmie i powoduje sporo problemów zdrowotnych.

Przejdź na następną stronę, by czytać dalej!