Rodząca jest zdesperowana, bo z powodu powodzi nie może dostać się do szpitala, wtedy widzi dziwny obiekt unoszący się na wodzie

Powodzie to jedne z najgorszych klęsk żywiołowych.

Pojawiają się niespodziewanie, powodując kolosalne zniszczenia. Te duże, obejmujące wielkie obszary, zakłócają normalne funkcjonowanie miast, a nawet sporych części państwa. Niezbędna jest wówczas pomoc międzynarodowa. Zdarza się, że tysiące ludzi są w ogromnym niebezpieczeństwie i przydaje się każda para rąk. Potrzebny jest także specjalistyczny sprzęt oraz większe i mniejsze jednostki pływające, które przetransportują ludzi z zalanych terenów w bezpieczne miejsca.

Rok temu w Teksasie miała miejsce ogromna powódź, która odcięła od świata mnóstwo ludzi. Zamknięci w swoich domach czekali na pomoc, ale jak to w takich sytuacjach bywa, nie wszystkim dało się pomóc od razu. W najgorszej sytuacji byli chorzy, którzy nie mieli jak dostać się do szpitali. Pod ich domy podpływały służby ratownicze, ale zgłoszeń było bardzo dużo i ratownicy nie byli w stanie zająć się każdym przypadkiem. Pozostawało tylko czekać i modlić się, że ktoś wreszcie pojawi się z lekami.

Cathy Rude jest położną od 24 lat. Nie boi się wyzwań oraz najcięższych porodów. Pomogła przyjść na świat setkom dzieci i dziś jest z tego bardzo dumna. Do każdego przypadku podchodzi indywidualnie i dba, aby zarówno mama, jak i maluch mieli wszystko, co im potrzeba. W zeszłym roku stanęła przed dość trudnym zadaniem, jednak doskonale sobie z nim poradziła. Zadzwoniła do niej jej pacjentka Andrea Haley i poinformowała ją, że za chwilę będzie rodzić.

Co wydarzyło się później? O tym na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : today.com

Reply