5 natrętnych myśli, które zatruwają Ci życie. Kiedy się ich pozbędziesz, odnajdziesz upragniony spokój ducha

Każdy z nas intensywnie poszukuje swego miejsca w życiu.

W naszych głowach rodzą się setki pomysłów na to, jak je przeżyć i zmienić na lepsze. Zwłaszcza młodzi ludzie są bardzo podatni na wpływy ze strony innych. Łatwo zapalają się do danej idei, czy pomysłu, potrafią wywrócić swoje życie do góry nogami, bo wydaje im się, że gdy stanie na głowie, będzie ciekawsze, lepsze i piękniejsze.

Słuchamy podszeptów mediów, tego, co mają nam do przekazania influencerzy, czy inne autorytety i niejednokrotnie narzucamy sobie tryb życia, który może być dla nas szkodliwy, albo nieodpowiedni. Żyjemy w czasach zatrutych dążeniem do ideałów. Wszystko, co nie jest perfekcyjne, uważane jest za nieodpowiednie i niewłaściwe.

My również chcemy być najlepszą wersją siebie i sami godzimy się na wtłoczenie w krzywdzące schematy. Narzucamy sobie, jacy powinniśmy być i jak tego dokonać, a w naszych głowach zaczynają się pojawiać natrętne myśli, które odbierają nam spokój i radość życia. Burzą naszą harmonię. Gnębimy się nimi, zamiast cieszyć z tego, co mamy. Tylko pozbywając się tych „natrętów” osiągniemy spokój i równowagę. Jak to zrobić? W kolejnych punktach znajdziecie krótki instruktaż.

Nie skupiaj się na tym, co złe

Nie możemy kontrolować całego naszego życia. Nie jesteśmy robotami i popełniamy błędy. To ludzkie i zupełnie naturalne. Powinniśmy uczyć się na błędach, ale ich ciągłe rozpamiętywanie nie zmieni nas w ekspertów w danej dziedzinie. Dręczenie się błędami z czasem może nas uczynić „ofiarą” lub sprawić, że oduczymy się pozytywnego myślenia.

Co zrobić, by o nich zapomnieć? Zastosuj sztuczkę: zamiast myśleć o wszystkim tym, co miało pójść po Twojej myśli i nie poszło, wspomnij wszystkie rzeczy, które się udały, choć skazałeś je na porażkę. Przekonasz się, że nie jesteś życiowym nieudacznikiem, i odnosisz tyle samo zwycięstw, co klęsk.

Nie porównuj się do innych

Często zdarza się nam myśleć, że jeśli czegoś dokonamy lub coś zdobędziemy, będziemy szczęśliwi. Nie zawsze pożądamy jakichś dóbr materialnych, czasami chętniej zamienilibyśmy kimś na życia. Obserwujemy naszych rówieśników, widzimy, jak osiągają oni kolejne sukcesy i im zazdrościmy. Myślimy sobie: „On/ona ma tyle lat co ja, ale ma znacznie więcej: lepszą pracę, własne mieszkanie, dzieci, a co zrobiliśmy w tym czasie my?”

Czynimy sobie wyrzuty sumienia. Wydaje nam się, że przespaliśmy w swym życiu jakiś czas. Czasami mamy rację, nie znaczy to jednak, że warto się teraz z kimś porównywać i się tym „dołować”. Myślenie cały czas o tym, czego nie mamy, w żaden sposób nas nie uszczęśliwi.