4 choroby, które najczęściej dziedziczymy po ojcu. Takiego „spadku” nie chciałby nikt

Przeróżne umiejętności, cechy, czy też smykałki krążą po całej rodzinie.

Tak jest np. z talentem muzycznym. Jeśli posiadają go rodzice lub dziadkowie dziecka, jest ogromna szansa, że odziedziczy je również nowo narodzony malec. Podobnie jest z innymi zdolnościami, np. umiejętnością opowiada ciekawych historii, talentem kulinarnym itd. Wszystko to możemy po prostu przejąć po którymś z członków naszej rodziny.

Niestety równie często, jak zdolności, po rodzicach dziedziczymy różne choroby. Zwykle to ojciec „obdarza” nimi swe dzieci. Dzieje się tak, dlatego, że geny mężczyzn są z reguły „mocniejsze”. Pod względem genetycznym znacznie więcej łączy nas z ojcem niż z matką. Poza tym, jak dowodzą naukowcy z dr Kari Steffánsson na czele, im później mężczyzna decyduje się na dziecko, tym większe ryzyko, że przekaże mu swoje wadliwe geny. Które choroby przechodzą na dzieci najczęściej?

Choroby, które najczęściej dziedziczymy po ojcu

1. Choroba niedokrwienna serca (choroba wieńcowa)

Badania neurolog Jennifer Stagg dowodzą, że jeśli ojcowie chorowali na chorobę wieńcową, to ryzyko zachorowania na nią przez synów wzrasta o 50 proc. Dane te zostały potwierdzone przez Uniwersytet w Leicester. Jeśli więc cierpisz na tę „wieńcówkę”, to bardzo prawdopodobne, że winna jest temu genetyka.

Kolejne dolegliwości, które mógł przekazać ci ojciec, znajdziesz na następnej stronie.