Miała 50% szans na to, że jej dziecko przeżyje. Mimo to, zawalczyła o jego życie!
Jak wielka była radość April Leffingwell, gdy dowiedziała się, że spodziewa się dziecka. Jej szczęście niestety zostało przerwane, kiedy w 20 tygodniu ciąży podczas badania lekarze odkryli, że płód ma guz na płucach.
Guz bardzo szybko się rozwijał i w krótkim czasie był trzykrotnie większy od główki dziecka. Jedyne co można było zrobić, by uratować dziecko, to poddać się operacji, wykonanej w łonie matki.
Lekarze dawali Elijahowi 50% szans na przeżycie.
Gdyby April nie podjęła decyzji o operacji, dziecko by umarło. Nie mogła podjąć innej decyzji. Trzeba było wykonać operacje w brzuchu matki.
Niestety w trakcie zabiegu, doszło do komplikacji. Uszkodzono przeponę i zapadło się płuco. Na szczęście udało się z powrotem umieścić dziecko w brzuchu matki.
Operacja udała się. Chłopiec przyszedł na świat 7 tygodni wcześniej. Mimo ogromnej radości rodziców, to nie był jeszcze koniec ich kłopotów.
Zabieg spowodował wiele obrażeń i noworodek musiał zostać umieszczony na Intensywnej Terapii. Podłączono go do respiratora i sondy.
Kiedy mały przebywał na OIOMIE, tata każdej nocy dużo mu czytał.