Ten pies był w tak fatalnym stanie, że nawet doświadczeni weterynarze nie mogli rozpoznać, jakiej jest rasy! Na jego widok wprost pękało serce

Auggie była bardzo zaniedbana. Widać było, że właściciel porzucił pupila, gdy ten zaczął chorować, co tylko pogorszyło jego stan. Psiak przede wszystkim miał kłopoty ze skórą, gdyż trawiły ją różne infekcje, a w ranach zagnieździły się robaki. Dodatkowo odkryto na ciele zwierzaka ślady oparzeń.

W efekcie pies stracił sierść, a weterynarze przyznali, że nigdy wcześniej nie widzieli tak zaniedbanego czworonoga. Natychmiast wdrożyli intensywne leczenie antybiotykami. Codzienne Auggie miał też zmieniane opatrunki żelowe na swych licznych ranach.

Zwierzak był też niedożywiony, więc zadbano o to, by miał zbilansowaną dietę, która pomoże mu skutecznie walczyć z chorobami. Na szczęście Auggie miał w sobie wielką wolę walki i z każdym dniem zdrowiał, a rekonwalescencja do zadowalającego stanu trwała kilkanaście tygodni.