Kobieta zamówiła kolację za ponad 2 tysiące złotych, zobaczcie sami, co za to dostała w jednej z najdroższych amerykańskich restauracji

Po czym wiadomo, że restauracja jest droga? Po mikroskopijnych porcjach i braku cen przy daniach.

Cena jedzenia jest bardzo zróżnicowana, przez miejsce, w jakim jest ono podawane, przez dodatki. Coś, co w jednym kraju jada się na co dzień, w innych jest rarytasem rzadko spotykanym na talerzach. Płaci się nie tylko za produkty, ale głównie za renomę miejsca i szefa kuchni. Bo od jego umiejętności zależy, jak będzie smakowało danie.

Najsłynniejsi szefowie kuchni zarabiają bardzo dużo, ich wiedza, kunszt i wyczucie jest sowicie nagradzane przez gości w ich restauracjach. Ważne jest nie tylko, co się znajduje na talerzu, ale jak to jest podane i przystrojone. Schabowy z liściem salaty na ziemniaku przeszedł już w niepamięć. Teraz dania mają zaskakiwać i sprawiać, że bez względu na cenę, chce się tam wrócić.

Jednak czy warto? Czy zaskakujące i bardzo wysokie sumy, jakich życzą sobie restauratorzy za jedzenie, jest naprawdę warte? Czy aby na pewno nasze podniebienie wyczuje różnice między pieczenią, a mięsem z udźca wołu specjalnej rasy wypasanego na stokach alpejskich i pojonych tylko specjalną mieszanką źródlanych wód?

Zastanawialiście się kiedyś, co można zjeść za 600 $ i to za jeden posiłek. Co na talerzu może być warte tyle pieniędzy? Przecież za tyle można żywić się przez miesiąc i to na całkiem niezłym poziomie. Postanowiła to sprawdzić studentka o nicku Hoptail, która długo oszczędzała, by podczas wizyty w San Francisco odwiedzić drugą na liście najdroższych restauracji w Stanach. Nie tylko uwieczniła na fotografiach wszystkie dania, ale też o nich napisała.