Choć staramy się mądrze przeżyć życie, niektórych błędów nie da się ustrzec. Na łożu śmierci ludzie najbardziej żałują tych kilku z nich. Dowiedz się, jakich i weź do serca tę mądrą lekcję

Tylko niektórzy z nas doceniają wszystko, co spotkało ich w życiu.

Znaczna większość życiowe doświadczenia bierze za pewnik, nie zastanawiając się zbytnio nad swoimi decyzjami, nie analizując, żyje z dnia na dzień. Na chwilę refleksji bardzo często nie mamy czasu, pozwalając sobie na nią dopiero na łożu śmierci. Będąc o krok od niej, przez oczy przelatuje nam życie i w końcu widzimy jasno, wszystko to, co nam się nie udało. Wszystkie nasze błędy są jakby pogrubione.

Jak mogliśmy ich nie dojrzeć? – zastanawiamy się w momencie, gdy nie możemy zrobić, już nic, jak tylko je zaakceptować. Ma tak zdecydowana większość ludzi. Co, jednak gdybyśmy już wcześniej wiedzieli, czego unikać, by przeżyć życie mądrze i nie żałować boleśnie zmarnowanego czasu. Może warto wyciągnąć naukę z tych, najczęściej żałowanych życiowych decyzji, które spisała Bronnie Ware, pielęgniarka zajmująca się opieką paliatywną w jednym z australijskich szpitali.

Kobieta przez lata pytała swoich pacjentów, co zmieniliby w swoim życiu, gdyby otrzymali taką szansę. Z rozmów wyciągnęła wnioski, które spisała w tych kilka przykazań dobrego życia. Co ciekawe wszystkie te żale umierających dotyczyły relacji międzyludzkich, miłości i uczuć. Pieniądze, sukces czy sława, dla ludzi o krok od śmierci nią miały już żadnego znaczenia.

Chcesz dowiedzieć się, czego ludzie żałują najczęściej w swoim życiu? Zajrzyj na następną stronę. Tam znajdziesz kilka przykładów tego, czego unikać, by dobrze żyć.

ong>1. Żałuję, że nie miałem odwagi żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami, nawet wbrew oczekiwaniom innych

To ubolewanie umierających jest jednym z najczęstszych żalów wypowiadanych na łożu śmierci. Ludzie żałują tego, że nie żyli własnym życiem, wypełniając ciągłe oczekiwania bliskich, by sprawić im przyjemność lub nie czynić zawodu. Z troski o nich nie mieli czasu spełnić własnych marzeń. Niespełnione aspiracje bolą zaś najbardziej.

2. Żałuję, że całe życie przeżyłam w strefie komfortu osobistego

Strefa komfortu jest jak zadbany, wykoszony ogród bez kwiatów. W takim miejscu nic nie wyrośnie. Tymczasem pożyteczne bywają nawet chwasty. Ludzie bardzo często z lęku przed nieznanym, boja się zaryzykować i złapać byka za rogi. Nigdy jednak nie wiemy, co się stanie, póki nie spróbujemy. Lęk przed porażką nic nie daje. Stawianie sobie sztucznych ograniczeń i niepozwalanie na spontaniczne decyzje owocuje monotonią, a nic tak nie zabija radości życia, jak monotonia. To największe marnotrawstwo, jakie możemy popełnić.

3. Żałuję, że nie pozwoliłem sobie na bycie szczęśliwym

Za często zadajemy sobie pytanie: Co ludzie powiedzą? Lęk przed nieprzychylnymi opiniami otoczenia bardzo często nie pozwala nam poczuć się szczęśliwymi. Ludzie po 60 nie trzymają się za ręce, bo nie wypada, 40-latkowie nie zapiszą się na wymarzone studia, bo są na to za starzy. Żyjemy przeciętnie, żeby nie kłuć innych w oczy swoim szczęściem. Tymczasem dopiero na łożu śmierci uświadamiamy sobie, że tak naprawdę nic nas nie obchodzi zdanie innych.

4. Nie powinienem był się tak przepracowywać

Tego żałują głównie mężczyźni. Zwykle czują się tak, jakby całe życie rodzinne ich omijało. Ze swoimi rodzinami byli bowiem tylko fizycznie, wciąż myśląc o zadaniach do wykonania. Na ich oczach dorosły ich dzieci i założyły własne rodziny, a oni tak naprawdę nigdy do końca ich nie poznali. Nie zdążyli, byli zapracowani.

ong>5. Żałuję, że nie miałam odwagi, powiedzieć, co czuję

Znacie to powiedzenie: „Niektórzy ludzie umierają mając 27 lat, tylko pochowani są w wieku 72″? Dotyczy ono bardzo wielu osób. Tłumienie uczuć jest jak śmierć za życia. Wiele osób robi to jednak, by utrzymać równowagę w swoim życiu. Nie narzekają, nie skarżą się, żyją wewnętrznie nieszczęśliwi, dla innych zawsze mając uśmiech na twarzy, radosną maskę. Żałują potem skrywanych żalów, które sprawiły, że stali się zgorzkniali i nie potrafili nigdy cieszyć się życiem.

6. Żałuję, że nie utrzymywałem kontaktów z moimi przyjaciółmi

„Musimy się kiedyś spotkać”, „zdzwonimy się”, „będziemy w kontakcie” – bardzo często używamy tych wyświechtanych powiedzonek w stosunku do naszych przyjaciół. Tym sposobem ludzie, którzy kiedyś wiele dla nas znaczyli, odchodzą w niepamięć. Mamy dla nich zbyt mało czasu, na pierwszym miejscu są inne pilniejsze sprawy. O wartości przyjaciela dowiadujemy się dopiero będąc o krok od śmierci, kiedy widzimy, że przy naszym łóżku brakuje kogoś bardzo nam drogiego.

7. Powinienem był bardziej o siebie dbać

Picie, palenie, leki, używki – bierzemy je, bo wydaje nam się, że możemy żyć wiecznie. Powoli jednak dochodzi od nas negatywny wpływ, jaki mają na nasz organizm. Skracają życie. Wiele osób żałuje potem, że skracało je sobie na własne życzenie.

ong>8. Nie powinienem był tak łatwo wpadać w gniew 

Złość jest naturalna, czasem nawet uzasadniona. Nie możemy jednak dopuszczać do tego, by gniew przejął nad nami kontrolę. W gniewie mówimy okrutne słowa, których nie da się cofnąć, czy naprawić. Niemiecka pisarka Herta Müller w jednej ze swych książek zamieściła ten mądry cytat: „Gniewne słowa mogą więcej zdeptać niż ludzkie stopy przez całe życie”. To chyba warte przemyślenia.

9. Spędzałem za dużo czasu z toksycznymi ludźmi

Dopiero na łożu śmierci przychodzi nam na myśl, że nie wszyscy ludzie, którymi się otaczaliśmy mieli na nas pozytywny wpływ. Niektórzy tylko ściągali nas w dół ciągłymi narzekaniami i nihilizmem. Tymczasem jak ognia powinniśmy unikać tych, którzy nas ciągle krytykują, brutalnie krytykując, czy wyśmiewając. Powinniśmy otaczać się ludźmi, którzy nas wspierają, potrafią wyciągnąć do nas pomocną dłoń i akceptują nas takich, jakimi jesteśmy.

10. Żałuję, że nie rzuciłem pracy 

Bardzo często ludzie przez całe życie chodzą do pracy, której nie cierpią z całego serca. Jeśli tylko daje ona im stabilizację finansową potrafią pozbyć się złudzeń o robieniu czegoś, co kochają. Wielki błąd. Praca, której nienawidzimy sprawia, że jesteśmy sfrustrowani. Frustracja trawi nas od środka. Nie pozwala cieszyć się życiem. Kiedy twoja praca nie przynosi ci satysfakcji nie wahaj się poszukać nowej. W końcu trafisz na tę wymarzoną.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : wittyfeed.com

Reply