Co zrobić, żeby szare, deszczowe miasto znowu nabrało barw? Oni znaleźli na to GENIALNY sposób!

Malunki i murale to żadna nowość na ulicach miast.

Potrafią pięknie ubarwić szare bloki, zwłaszcza te relikty PRL-u, budowane z wielkiej płyty. Zwykle jednak pojawiają się na murkach, zaniedbanych placach i blokach. Na samych ulicach, czy chodnikach możemy spotkać co najwyżej dziecięce rysunki, plansze do gry w klasy i malowane kredą słoneczka. 


Nawet takie dzieła ubarwiają jednak traktów zbyt często. Coraz więcej dzieci, zamiast bawić się przed blokiem, woli grać na konsolach i swoich komórkach. Starsi zaś przemierzają ulice w pośpiechu, wpatrzeni w swoje telefony, nieobecni. Dobijają ich wszystkie niepozałatwiane sprawy, wykańcza pośpiech. Nie mają czasu docenić pracy architektów i artystów. Trudno to zrobić ze spuszczoną głową. Jeszcze gorzej jest, kiedy pogoda nie rozpieszcza. W deszczu wszystko robi się szare, ponure, brzydkie. Biegamy z parasolami do domów, spieszymy się, nie chcemy moknąć. 

Taka pogoda nie nastraja pozytywnie. Niektóre państwa muszą się jednak z nią męczyć długimi tygodniami. W Korei Południowej pora deszczowa trwa trzy tygodnie. Artyści uliczni zadbali jednak o to, by deszcz zbytnio nie męczył mieszkańców Seulu. Firma Pantone oraz projektanci ze Szkoły Artystycznej w Chicago, postanowili przekształcić szosy w coś niesamowitego. 

W ramach projektu „Monsun” pomalowali ulice i chodniki specjalną, hydrochromową farbą, której nie widać, dopóki nie zacznie padać deszcz. Na tym właśnie polegała cała magia projektu. Zadaniem obrazów, które zaczynały pojawiać się po deszczu, było ubarwienie smutnego, mokrego miasta. 

Rzeka i woda są bardzo mocno czczone w kulturze i tradycji Korei Południowej. Najstarszy koreański mit łączy się z Dzumongiem, synem nieba i wnukiem rzeki, który uciekł przed oprawcami po moście z żab i żółwi, aby utworzyć swe państwo Kogurjo (czyli Koreę). Na ulicach pojawiły się więc żółwie, ryby i wieloryby, cały podwodny świat z bogactwem morskich stworzeń. 

Projekt został zrealizowany na początku tego roku, a artyści zdobyli nagrody Black Pencil i Yellow Pencil na A&AD New Blood Awards. To nie pierwszy tego typu projekt artystyczny, który wykonali Amerykanie. Wcześniej w ramach „Rainworks of Peregrine Church”, rysunki powstały na ulicach deszczowego Seattle. Te inspirowane dziecięcymi bazgrołami rysunki nie mogą jednak równać się z kolorowymi malunkami w Seulu. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply