Za tym zdjęciem uśmiechniętych przyjaciół kryje się pewna historia, która pokazuje, w jak cudowny sposób dzieci patrzą na świat i otaczających ich ludzi 

Jeśli chcemy by świat był piękniejszy, patrzmy na niego oczami dziecka.

Dzieci widzą otaczającą je rzeczywistość zupełnie inaczej niż dorośli, ponieważ brak im życiowego doświadczenia i wiedzy na temat mechanizmów rządzących światem czy relacjami międzyludzkimi. Najmłodsi nie ulegają powszechnym opiniom czy stereotypom i za nic mają konwenanse, dlatego w swym zachowaniu są tak szczere i bezpośrednie.

O tym, w jak wspaniały sposób dzieci potrafią patrzeć na świat i otaczających ich ludzi, przekonała się niedawno Lydia Rozbash z Kentucky, mama 8-letniego synka imieniem Joxy. Kiedy wspomniała chłopcu, że muszą w najbliższym czasie iść do fryzjera, bo jego włosy są już za długie, chłopiec szybko poinformował mamę o planach wobec nowej fryzury:

Mamo bardzo chciałbym mieć takie samo uczesanie jak mój najlepszy przyjaciel Reddy. Z identycznymi fryzurami będziemy wyglądać super, niczym bracia i ciężko będzie nas rozróżnić.

Czy plan Joxa o szczególnym podobieństwie z przyjacielem miał szansę się ziścić?

Niestety nie, ponieważ chłopcy mają inny kolor skóry, lecz kilkuletni uczeń zupełnie nie zauważył tej różnicy między nimi! Taka postawa pokazuje, w jak fantastyczny sposób dzieci odbierają świat, nie dzieląc ludzi na rasy. Lydia postanowiła więc podzielić się w internecie historią syna, by przypomnieć wszystkim, jak wszyscy powinni wzajemnie na siebie patrzeć, odrzucając wszelkie podziały:

Myślę, że przykład mojego synka to doskonały dowód na to, iż nienawiść i uprzedzenia są z natury obce dzieciom, a ich pojawienie się to wynik  wpływu dorosłych. Dzieci są niewinne i mają dobre otwarte serca, a dorośli powinni się uczyć od nich empatii i wrażliwości.

Warto posłuchać tej rady i popatrzeć na świat nieco bardziej dziecięcym okiem…