Farbują psy na pandy i tygrysy, aby sprzedać je po wyższych cenach! Czy ten koszmar wreszcie się skończy?

Obrońcy praw zwierząt podkreślają, że są bardzo toksyczne i absolutnie nie powinny mieć kontaktu ze skórą. Niektóre chemikalia wypalają zwierzakom skórę i oczy. Wiele szczeniaków zaraża się nosówką lub wirusem Parvo i umiera. Na razie niewiele zmieniło się w tej kwestii. Handel niespotykanymi gatunkami nadal kwitnie, a ludzie chętnie je kupują. Później dziwią się, że zwierzęta się zmieniają i nie są już tak słodkie, jak w dniu zakupu.

W Stanach Zjednoczonych stylizacja i artystyczne farbowanie psów nosi nazwę creative grooming. Rozsądni właściciele czworonogów uważają, że to niepotrzebna fanaberia, jednak jest sporo ludzi, którzy się to podoba. Jak można się domyślić, psy nie są zbytnio zachwycone takimi wymyślnymi stylizacjami. Na stole trymerskim muszą spędzać nawet kilka godzin, podczas gdy groomer nakłada na nie mnóstwa farb, odżywek, spreju i przeróżnych barwników. Niektórzy decydują się na kolorowe dodatki modowe np. cekiny, koraliki czy pawie piórka. Wszystko po to, aby pupil prezentował się jak najlepiej.