Po nieudanym małżeństwie, które zakończyło się na miesiącu miodowym, pozostała jej suknia ślubna, teraz postanowiła ją sprzedać i do oferty dołączyła świetny opis sytuacji

Okazało się, że Michael ma aktywne konto na portalach randkowych i pisuje z innymi kobietami. O żonie napisał, że poślubił „tłustą s*kę” i wcale jej nie kocha. To przelało czarę goryczy. Jane postanowiła wrócić do kraju i jak najszybciej unieważnić małżeństwo z kłamcą, który wyznawał jej miłość, a potem obrażał przed innymi kobietami. Janek postanowiła sprzedać swoją suknię ślubną. W ogłoszeniu napisała:

Proszę, pomóżcie usunąć tę suknię ślubną Sontie z mojego życia, wygląda  na tyle oszałamiająco, że odwróci uwagę od tego, że poślubiasz kompulsywnego kłamcę…
Pasuje na kogoś w rozmiarze 18-22 i jest w świetnym stanie, w przeciwieństwie do mojego małżeństwa…
Wszelkie nieszczęście zostało usunięte w pralni, wiem o tym, bo po czyszczeniu stałam się szczęśliwsza i bardziej pewna siebie, odkrywając jak to jest, być dobrze traktowaną w związku.
Kosztowała 800 funtów, chcę za nią 150 funtów, by pokryć, chociaż cenę kosztowej bielizny z Honey Birdett.
Nie bierzesz ślubu? Nic nie szkodzi. Suknia będzie paskować na wiele innych okazji, będziesz wyglądać wspinalnie, myjąc naczynia, łapiąc pociąg, czy stojąc w kolejce do zmiany imienia, bo uważasz, że nazwisko, które posiadasz, sprawia, że czujesz się nerwowo i wstyd, gdy przypomnisz sobie o jednej nocy w 2007 roku.
Włóż ją do pubu, ludzie postawią ci drinki, lepiej działa z udawanym płaczem, zapewnia to więcej drinków i jakiegoś gościa, który chce cię pocieszyć. Suknia wróci się za jedną noc.
Zatem przyjdź i sama zmierz tę suknię, a ja ją ci wyślę z butelką szampana i życzeniami powodzenia.