Kobieta wymyśliła jogę dla dzieci. Wygląda jak okrutne tortury, a specjaliści biją na alarm, że można tak okaleczyć dziecko!

„Baby yoga” brzmi spokojnie i niewinnie, można nawet pokusić się o sprawdzenie, co to takiego, jednak po chwili oglądania materiału nie wierzymy własnym oczom!

Joga staje się coraz bardziej popularna, są to spokojne ćwiczenia, które mają przysłużyć się naszemu organizmowi. Rozciągnąć i rozluźnić mięśnie, uspokoić nerwy. Wiele kobiet ćwiczy ją na zajęciach i w domach. Popularna jest też w ciąży, jako późniejsza pomoc w porodzie. Są też przeciwnicy tej metody, którzy uważają ją za sprawkę szatan.

 

Cokolwiek by nie sądzić o tych technikach, należy uważać na różnej maści mistrzów, którzy po kursie internetowym sądzą, że wiedzą już wszystko. A przez to mogą naprawdę zaszkodzić! Zerwane mięśnie, a nawet paraliż to nie żarty. Dlatego, zanim zacznie się praktykować, lepiej sprawdzić certyfikaty i opinie o uczących osobach.

Trudne do uwierzenia jest to, że wielu rodziców ufa Lenie Fokin, która zajmuje się jogą dla dzieci. I nie ma to wiele wspólnego z tą formą jogi, jaką znamy. Zobaczcie sami na kolejnej stronie.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : youtube.com

Reply