Udawała lekarkę i na własną rękę leczyła ludzi. Metoda, jaką wybrała, przeraża i udowadnia, że ta kobieta była potworem!

Oprócz tego stosowała codzienne wielogodzinne lewatywy oraz potwornie bolesne „masaże”. Gorące kąpiele były również jedną z metod oczyszczania. Wmawiała kuracjuszom, że muszą znieść te wszystkie cierpienia, aby pozbyć się z organizmu toksyn. Gdy chorzy zaczęli umierać, nie przyznała się, że to przez głodówki i kompletny brak leczenia. W 1912 roku śmierć brytyjskiej arystokratki — Claire Williamson doprowadziła do upadku „sanatorium” Lindy. Kobieta w chwili śmierci ważyła niecałe 23 kilogramy!

Po jej śmierci Linda przywłaszczyła sobie kosztowności należące do niej. Siostra Claire, Dorothea również przebywała w lecznicy. Na szczęście przyjaciel rodziny pojawił się w porę i zabrał ją stamtąd. Dzięki temu kobiecie udało się przeżyć. Niestety, jej siostra nie miała tyle szczęścia. Później Dorothea zeznawała w sądzie przeciwko okrutnej „lekarce”. Podczas procesu na jaw wyszły inne przerażające fakty. Podobno kobieta przymuszała osłabionych pacjentów do zapisywania jej w testamentach swoich dóbr.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : boredomtherapy.com