„Nie zapomnij zajrzeć pod maszynę do szycia” – powiedziała jego ciotka na łożu śmierci. To, co tam znalazł, zdziwiło całą rodzinę!

Gdy umrze majętny senior rodu, cała rodzina gromadzi się na odczyt testamentu. Każdy po cichu liczy na pokaźną część majątku nieboszczyka.

Czasem zmarły zakpi sobie z chytrej rodzinki i wszystkie dobra przekazuje na cele charytatywne, jednak w większości przypadków bogactwa dzieli jeszcze za życia pomiędzy najbliższych. Tych najbardziej zasłużonych wynagradza się najszczodrzej, zaś niewdzięczników odprawia się z kwitkiem.

Carl Sabatino w 2004 roku wszedł w posiadanie niezwykłego skarbu, który wcześniej należał do jego ciotki. Mieszkająca w Staten Island Jenny Verastro ukrywała go przez lata. Na trzy dni przed śmiercią zwróciła się do Carla następującymi słowami:

Nie zapomnij zajrzeć pod maszynę do szycia!

Widocznie darzyła go miłością i ogromnym zaufaniem, skoro to właśnie jemu powierzyła swą największą tajemnicę.

Co było pod maszyną? O tym na kolejnej stronie!