Matka i córka wydały ponad 60 tysięcy funtów, by być tak sztuczne i plastikowe jak Kate Price! Co gorsza, to nie koniec ich metamorfozy

Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Marzeniem każdej matki jest posiadanie bliskich relacji z córką, która w miarę dorastania staje się przyjaciółką. W budowaniu bliskich więzi pomaga realizacja wspólnych zainteresowań i pasji, więc matki szczególnie powinny dbać o to, by ich córki miło i ciekawie spędziły z nimi czas.

Matki ze swoimi dorastającymi córkami mogą podejmować najróżniejsze aktywności: uprawiać sport, zapisać się na taniec czy kurs rękodzieła, zaangażować się w wolontariat… Wybór jest tak duży, że każdy tandem matka-córka, znajdzie coś dla siebie.

Na zażyłość relacji z córką nie narzeka pewna angielka Georgina Clarke, ale kobietę i jej córkę niestety połączyło przerażające zamiłowanie do plastikowego wyglądu i fascynacja Katie Price, celebrytką słynąca z operacji plastycznych, monstrualnego biustu i podobieństwa do Pameli Anderson.

Wszystko zaczęło się od tego, że Georgina zobaczyła w gazecie zdjęcie Katie Price i zakochała się w jej wyglądzie. Szybko zdecydowała, że zrobi wszystko, by swój wygląd zbliżyć do wizerunku celebrytki.

Niestety fascynacja plastikowym wyglądem, jaka zrodziła się u Georginy, zainteresowała jedno z jej dzieci – jedenastoletnią córeczkę Kaylę. Dziewczyna zapatrzona w mamę, zechciała być jej kopią. Efekt? Po kilku  latach obie panie wyglądają strasznie!

Więcej zdjęć obrazujących wulgarny wygląd Georginy i Kayle, znajdziecie na kolejnych stronach.