Nie do wiary, że to są naleśniki! Można je jeść na kilogramy!

Takie śniadanie to ja rozumiem! Pewnie wiele dzieciaków, nawet tych niejadków, nie będzie miało nic przeciwko takim naleśnikom. Są po prostu świetne. Dzięki połączeniu naleśnikowego ciasta i farb spożywczych można wyczarować naprawdę smakowite dania. 

Oczywiście trzeba mieć niemałe zdolności i wprawę, żeby zrobić podobne rysunki, ale mina osób, które dostają takie śniadanie, jest z pewnością bezcenna. Z pewnością wyglądają niesamowicie! Mistrz naleśników postanowił przypomnieć nam postaci z kreskówek z lat 90. Kto nie pamięta Eda i Eddiego czy Chojraka, niech szybko włącza YouTube i pozna klasykę ;)

Najpierw trzeba nałożyć podstawowe kontury. Najczęściej zaczyna od czarnego ciasta, które potem uzupełnia odpowiednimi kolorami.

Wypełnienie musi być szybkie i precyzyjne, ciasto cały czas jest podgrzewane na patelni.

Chwila oczekiwania i już świetny naleśnik jest gotowy. Ślinka cieknie na takie smakołyki.

Te naleśniki są obłędne. Kto nie pamięta Chojraka Tchórzliwego Psa :)

Johny Bravo do schrupania :) Naprawdę trzeba mieć pomysł i szybko go realizować, żeby wszystko się udało.