Nie miała na porsche, więc okradła babcię z demencją. Przed sądem żebrała o wolność, bo jest samotną matką

Piękno nie zawsze idzie w parze z dobrym charakterem.

Można mieć ładną twarz, nienaganną figurę, być zadbanym, ale w żadnym wypadku nie czyni to z nas wartościowego człowieka. Piękno zewnętrzne nie zawsze idzie w parze z pięknem wewnętrznym. Na domiar złego piękno często czyni ludźmi narcystycznymi i samolubnymi, sprawia, że mamy poczucie, iż wszystko się nam należy, a świat powinien leżeć u naszych stóp. Nie zawsze tak jest i niektórym niezmiernie trudno jest się z tym pogodzić.

38-letnia Emily Evans-Schreiber z Naseby w Northamptonshire była swego czasu wziętą modelką. Jednak w miarę upływu lat kontraktów było coraz mniej, a Emily zaczęła się godzić z faktem, że jej miejsce zastępują młodsze koleżanki po fachu. W poszukiwaniu szczęścia i nowego życiowego otwarcia kobieta postanowiła wyjechać do Londynu. Na miejscu była w końcu jej rodzina.

Emily została poproszona o opiekę nad 90-letnią babcią ze strony matki. Leciwa staruszka cierpiała na demencję. Rodzina wiedziała o jej chorobie i chciała, by starsza kobieta była pod opieką kogoś, kogo zna i lubi. Tego, co stanie się dalej nikt jednak nie przewidział.

Babcia Emily ufała jej, 38-latka nie musiała więc specjalnie wkradła się w jej łaski, by zyskać kontrolę nad finansami starszej kobiety. Kiedy Evans-Schreiber zyskała dostęp do konta swojej podopiecznej, od razu zaczęła przeprowadzać transakcje. W ciągu dziewięciu miesięcy 38-latka przeprowadziła ich łącznie 42 transakcje o wartości 230 funtów! Te pieniądze wyprowadziła z konta babci na swoje, na którym wcześniej miała 40 funtów. Jednak o wszystkim dowiedziała się policja…