Żona tego biednego człowieka zmarła a szpital odmówił transportu jej ciała do kostnicy. Mąż zrobił coś, co poruszyło wszystkich

Przeszedł około 12 kilometrów i na tym jego podróż się skończyła. Dziennikarze poinformowali o tym miejscowe władze, które w mgnieniu oka przysłały karetkę. W szpitalu przeprowadzono kontrolę, jednak nie wykazała żadnych nieprawidłowości.

Gdy wieść o tym rozeszła się po całym kraju, indyjski rząd zdecydował się dać wdowcowi 2 000 rupii na godny pogrzeb dla żony. Dodatkowo otrzymał 10 000 rupii od Czerwonego Krzyża.