Ksiądz zmarł po 30 dniach postu! Próbował pobić rekord Jezusa

Już wielokrotnie pisaliśmy o dziwnych zachowaniach afrykańskich pastorów.

Jeden z nich na przykład sprzedawał wiernym złote bilety do nieba w cenie 500 dolarów za sztukę, inny zaś uparcie przekonywał, że ma numer telefonu komórkowego do Jezusa Chrystusa i regularnie z nim rozmawia. Jak widać, duchowni z Afryki mają mnóstwo oryginalnych pomysłów, aby przyciągnąć do siebie rzeszę wiernych. Szkoda, że większość z tych metod opiera się na wmawianiu naiwnym ludziom bzdur.

Południowoafrykański pastor Alfred Ndlovu zmarł z powodu niedożywienia trwającego 30 dni. Duchowny wyruszył w podróż bez jedzenia i wody, aby pościć jak Jezus Chrystus — przez 40 dni i 40 nocy. Podobno ogłosił, że zamierza pobić rekord Chrystusa i przeżyć w afrykańskim buszu ponad 40 dni. Niestety, nie udało się… Swoją śmiercią zawiódł lokalną społeczność i wiernych, którzy mocno mu kibicowali. 

Jak podaje serwis buzzsouthafrica.com, 44-letni pastor wyruszył w swoją życiową podróż 17 czerwca. Podobnie jak Jezus, Ndlovu zostawił za sobą rzeczy tego świata i skupił się wyłącznie na Bogu. Na afrykańskim odludziu umartwiał się i domawiał modlitwy. Sądził, że silna wiara w Stwórcę doda mu sił i sprawi, że przetrwa ten trudny okres. Stało się jednak inaczej. Pastor zmarł z wycieńczenia, co było wielkim szokiem dla jego rodziny, członków kościoła i całej okolicy.