Szwajcarski milioner przechytrzył żonę, która wyszła za niego dla pieniędzy! Kobieta nie podejrzewała go o takie zamiary
28 listopada 2012 roku Marcel miał wypadek samochodowy i zmarł następnego dnia w szpitalu w Briançon. Autem kierował przyjaciel Sandrine. On i jego towarzysz (również znajomy żony) wyszli z tragedii bez szwanku. Stary Marcel nie miał tyle szczęścia. Jeden z mężczyzn został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku, jednak później został oczyszczony z zarzutów. Gdy dowiedzieli się o tym mieszkańcy Puy-Saint-Pierre, stwierdzili, że w wypadek na pewno była zmieszana żona Marcela.
Chciała go uśmiercić, aby przejąć majątek wart miliony euro! Zaniedbany 68-latek w rzeczywistości był milionerem i posiadał ziemię oraz domki niedaleko stoków Serre Chevalier Valley.
Po śmierci męża, Sandrine zdała sobie sprawę, że nie wszystko poszło po jej myśli. Marcel zdecydował, że nie otrzyma niczego, a cały majątek zapisał kuzynowi i lokatorom.