Tajemnica ryby z obrączką na ogonie wreszcie rozwiązana! Jej posiadacze mogą mieć powody do zmartwień

Sporo ludzi ciągle wierzy w przesądy.

Nawet ci, którzy często z nich drwią, na wszelki wypadek wolą odpukać w niemalowane, ominąć czarnego kota na drodze czy nie przechodzić pod drabiną. Sądzi się, że pecha przynosi również rozsypana sól, zbite lustro czy witanie się z kimś przez próg. Na tym jednak nie koniec. Wierzy się, że mnóstwo przedmiotów (także codziennego użytku) wywołuje nieszczęścia. Skąd się to właściwie wzięło?

Dzięki przesądom i rzeczom przynoszącym pecha ludzie od zarania dziejów tłumaczyli sobie niepowodzenia. Wierzenia te przetrwały wieki i nadal są przekazywane kolejnym pokoleniom.

Rybacy łowili pstrągi na pokładzie Szarego Lwa w Illions. Joe Penar i John Massard odkryli, że jeden okaz jest niezwykły. Dostrzegli, że ma przytwierdzoną za pomocą trytytki srebrną obrączkę. Pierścionek został przymocowany do ogona. Mężczyźni byli zdziwienia, a zarazem szczęśliwi, że udało się im schwytać taki okaz, dopóki nie dowiedzieli się, co kryje się za tą historią.

Okazało się, że obrączkę przyczepił do pstrąga kapitan Jason Rose tuż po rozwodzie z żoną. Byli razem dziesięć lat. Nagle coś zaczęło się psuć i postanowili pójść własnymi drogami. Jason chciał pozbyć się pierścienia, który symbolizował ich miłość. Miał ku temu jeszcze jeden dobry powód. Mężczyzna zaparcie twierdzi, że pierścień jest przeklęty.

Jestem przekonany, że obrączka jest przeklęta. Moje życie było wspaniałe, dopóki nie miałem z nią styczności — przekonuje Jason Rose.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply