Mężczyzna twierdzi, że znalazł skamieliny z czasów potopu i Arki Noego. Sparwdźcie, co na ten temat mówią eksperci

Świat pełen jest pamiątek minionych czasów, dlatego od czasu do czasu przypadkowi ludzie znajdują skarby sprzed setek lat: stare monety, fragmenty naczyń, biżuterię czy narzędzia. Często odkrycia te są niezwykle cenne dla historyków, ale niekiedy dochodzi do wielkiej pomyłki…

Wayne Propst jest mieszkańcem Teksasu i ostatnio wywołał niemałe zamieszanie swoim znaleziskiem. Mężczyzna twierdził i nadal twierdzi, że znalazł skamieliny pochodzące z czasów Noego, kiedy to Bóg zesłał na ludzi potop. Odszukał nawet kogoś, kto popiera jego teorię, ale prawdziwi naukowcy stanowczo zaprzeczają temu, bo odkrycie Wayne’a miało coś wspólnego z biblijnymi czasami.

Wayne pewnego dnia robił na podwórku swojej ciotki Sharon porządki. W stercie kamieni, piachu i brudu znalazł kilka skamielin i uznał, że to pozostałości biblijnych czasów z okresu życia Noego. Jakie ma dowody na poparcie swojej tezy? Żadne, tylko własne przekonanie. By zyskać owe dowody, Teksańczyk postanowił przedstawić swoje odkrycie naukowcom. Niestety ci nie pozostawili mu żadnych złudzeń: to pomyłka. Ekspert paleontologii James Sagebiel stwierdził, że skamieniałości liczą około 35-40 mln lat, co oznacza, że są znacznie starsze i nie powstały w czasie, który został opisany  w Księdze Rodzaju.

Amerykanin jest dumy ze swojego odkrycia i wierzy w jego autentyczność

Zawiedziony Wayne postanowił więc znaleźć kogoś, kto zdecyduje się poprzeć jego zdanie. Jedyną taką osobą jest Joe Taylor, samozwańczy „ekspert” od kopalin, który każe się również tytułować astrofizykiem, choć nigdy nie zdobył takiego wykształcenia. Panowie teraz wspólnie próbują przekonać świat, że znaleźli pamiątki z początków chrześcijaństwa, a argumenty naukowców, że biblijny potop nie obejmował Teksasu, do nich nie trafiają.

Skamieliny są dość niepozorne

Wayne dalej szuka niezwykłych skamielin na podwórku. Być może jego zainteresowanie  przeszłością i przekonanie, co do wartości i pochodzenia skamielin jest tak duże, bo w dzieciństwie pasjonował się dinozaurami i mógł nie do końca wyrosnąć z fascynacji prehistorią i dziecięcych marzeń o wielkich odkryciach.

Wayne Propst nie zyskał poparcia naukowego świata