Przerażona Edith na placu w Auschwitz powiedziała tylko jedno słowo. Niestety dla jej matki był to wyrok śmierci

Z wagonu rodzina Eger przeszła na obozowy plac:

Żołnierze oddzielili nas od mężczyzn, myślałam że mają iść jako pierwsi, aby stworzyć miejsca dla swoich rodzin. Zastanawiam się, gdzie dzisiaj będziemy spać i co jeść.

Wspomina Edith, która nawet nie przypuszczała, co może czekać ją i innych ludzi z transportu.

Moja matka, starsza siostra Magda i ja stałyśmy w długiej linii kobiet i dzieci, gdy przyszedł mężczyzna o zimnych i dominujących oczach. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że ten człowiek to doktor Josef Mengele – niesławny Anioł Śmierci. Uśmiechał się i miłym głosem każdego pytał, czy jest chory i w jakim jest wieku. Interesowało go to, czy ktoś ma mniej niż 14 lat lub więcej niż 40 lat. Kiedy ktoś miał, był wysyłany do linii po lewej stronie.

Wyprostuj się, zapnij płaszcz – prosiła mnie mama. Byłam szczupła i płaska, a ona bardzo pilnowała, bym zawsze wyglądała na swoje 16 lat. Teraz wiem, że zdawała sobie sprawę, iż wtedy zależało od tego moje życie…

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply