Gwiazdki Instagrama wynajmują prywatne odrzutowce do sesji zdjęciowych, aby przekonać odbiorców, że stać ich na luksusy. Dokąd ten świat zmierza?

W dzisiejszym świecie pełnym obsesji na punkcie mediów społecznościowych ludzie robią wszystko, aby udowodnić swoim obserwatorom, że prowadzą idealne życie.

Nikt na Facebooka czy Instagrama nie wrzuca kiepskich zdjęć. Niektóre gwiazdki robią ich setki, aby wybrać to jedno, które zachwyci ludzi i posypią się pod nim lajki lub czerwone serduszka. Największe zainteresowanie budzi oczywiście coś kontrowersyjnego lub bogactwo, którym otacza się bohater zdjęcia. Ludzie uwielbiają oglądać pięknych, zadbanych i zamożnych ludzi, którzy mają wszystko.

Skrycie marzą o takim życiu, dlatego kochają obserwować bohaterów, którzy pławią się w luksusie. Osoby, które dopiero zaczynają przygodę na Instagramie i nie mają jeszcze wystarczająco dużo obserwatorów, robią wszystko, aby wkraść się w łaski widza. Zdarza się, że zaciągają kredyty na pokaźne sumy na zakupy drogich ubrań oraz butów i torebek od znanych projektantów. Inni szukają bogatych sponsorów lub robią ukłon w stronę przeróżnych firm, proponując, iż będą ich żywą reklamą w mediach społecznościowych.

To właśnie o początkujących gwiazdach Instagrama pomyślała moskiewska firma wypożyczająca luksusowe odrzutowce. Swoją ofertę skierowała właśnie do instagramowych gwiazdek, które chcą choć przez moment zabłysnąć. Przedsiębiorstwo oferuje wynajem samolotów na potrzeby sesji zdjęciowych. Za dwie godziny zdjęć w odrzutowcu lub obok niego trzeba zapłacić 244 dolary. W cenę wliczone są również usługi makijażysty, stylisty oraz niektóre rekwizyty. W samolocie można nakręcić również filmik, udając, że się jest w trakcie podróży do jakiegoś odległego kraju. Koszt nagrania jest jednak nieco większy. Wynosi prawie 440 dolary. Do sesji zdjęciowych mogą dołączyć również pupile początkujących influencerów.

Co sądzicie o nowym sposobie zdobywania sympatii widza? Nie macie wrażenia, że internetowe życie jest wyłącznie na pokaz?