Solomon Jones siedział o godzinie 3 w nocy na swoim ganku, gdy dostrzegł na ulicy kogoś, kogo zdecydowanie nie powinno tam być…

Świat pełen jest szaleńców, na których szczególnie trzeba uważać nocą.

Każdemu od czasu do czasu zdarza się powrót do domu nocą i jest to mało przyjemne doświadczenie. Ciemność i pustka na ulicach sprawiają, że człowiek czuje się nieswojo, a każdy ruch czy cień od razu wydają się podejrzane. Samotne spacerowanie późną porą zdecydowanie należy do zachowań ryzykownych.

Solomon Jones mieszka i pracuje w Memphis w stanie Tennessee (USA). Niedawno mężczyzna wrócił dość późno do domu, a że nie czuł się śpiący, to usiadł wraz ze swoim znajomym na ganku przed domem. O godzinie 3 nad ranem ich rozmowę przerwał niespodziewany ruch na ulicy.

Mężczyźni dostrzegli w oddali małą postać wyglądającą jak dziecko, ale zważywszy na okoliczności uznali, że mało prawdopodobnym jest, by była to czyjaś pociecha. Postanowili więc podejść bliżej i sprawdzić, kto lub co, nocą błąka się po pustym Memphis.

Kogo znalazł Salomon i jego kolega? Odpowiedź znajdziecie na kolejnych stronach.

stety szybko okazało się, że po ulicy krążyła nie jakaś tajemnicza zjawa, ale 2-letnia czarnoskóra dziewczynka. Dziecko było zapłakane, kompletnie wystraszone, zdezorientowane i przemarznięte, ponieważ pomimo chłodnej nocy, nie miało na sobie żadnej kurteczki, płaszczyka czy chociażby cieplejszego swetra lub bluzy.

Salomon oczywiście ruszył dziewczynce z pomocą. Wpierw próbował dowiedzieć się od niej, jak znalazła się sama w środku nocy na zewnątrz i skąd przyszła. Niestety przerażone dziecko nie potrafiło sensownie odpowiedzieć na żadne pytanie i nie wiedziało gdzie mieszka.

Mężczyźnie w tej sytuacji nie pozostało nic innego, jak zadzwonić na policję, a czekając na funkcjonariuszy nagrał film, który wywołał sporą dyskusję w internecie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : littlethings.com, eurthisnthat.com, youtube.com

Reply