Stereotypy dotyczące płci, które zmieniły się o 180 stopni. Oto gender, jakiego nie znacie

Genderem nazywamy sumę cech charakteru, zachowań, stereotypów i ról płciowych, rozumianych w danym społeczeństwie jako kobiece lub męskie.

Ta definicja jest dosyć ogólna, a wokół niej co rusz to powstają nowe kontrowersje. Wszystko to dlatego, że gender ma niewiele wspólnego z naszą płcią biologiczną. To aspekt kulturowy związany ze wszystkim, co definiuje mężczyznę albo kobietę np. tym jak się ubieramy i jakie funkcje społeczne pełnimy.

Według ideologii gender nasza płeć kulturowa nie musi być taka sama jak biologiczna. Na Facebooku dla przykładu, możemy do woli przebierać i wybierać spośród 56 różnych płci (ta opcja jest dostępna po zmianie języka na angielski). Przykładowe możliwości to: agender, bigender, pangender itd.

Wybór może być trudny, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się definicjom tych płci, które są często niezrozumiałe, albo bardzo do siebie podobne. Nawet jeśli krytykujemy gender, musimy przyznać, że to, co kobiece i męskie zmieniało się na przestrzeni wieków. Nie wierzycie? Poniżej znajdziecie kilka przekonujących dowodów.

Stereotypy dotyczące płci, które zmieniły się o 180 stopni

1. Szydełkowanie jest dla kobiet

Robienie na drutach, szydełkowanie i tkanie było bardzo popularne w średniowieczu. To wtedy powstały zalążki działu przemysłu włókienniczego zwanego dziś dziewiarstwem. Co ciekawe, w tamtych czasach robieniem na drutach i tkaniem zajmowali się mężczyźni. Istniały specjalne cechy, czy też gildie, które skupiały kawalerów, widzących w tym swoją przyszłość. Młodzi mężczyźni spędzali 6 lat na nauce przyszłego zawodu. Dopiero po tym „okresie próbnym” zostawali mistrzami. Sytuacja zmieniła się po 1589 roku, kiedy powstała pierwsza maszyna dziewiarska.