W dziwny i bolesny sposób ukarał niewierną żonę. Czy nie posunął się za daleko?

Niewierność to jedna z głównych przyczyn rozpadu małżeństw. To nic przyjemnego dowiedzieć się, że osoba, którą się kochało, poszła do łóżka z kimś innym.

Nawet jeśli zdarzyło się to tylko jeden raz, uraz i żal pozostaje na długo. Zdradzony nie może poradzić sobie z problemem i ponownie zaufać partnerowi/partnerce. Czasem potrzeba miesięcy, a nawet lat, aby wszystko wróciło do normy. Niekiedy się to nie udaje i małżonkowie spotykają się na sali sądowej.

W tym miejscu warto się zastanowić czy jedna upojna chwila jest warta przekreślenia długoletniego związku? Z pewnością nie, dlatego należy unikać tego typu pokus i bardziej skupić się na rodzinie niż na szukaniu ekscytujących wrażeń. Na zdradę ludzie reagują bardzo różnie. Jedni płaczą, drudzy się awanturuje, jeszcze inni przyjmują to spokojnie i czekają, aż sprawy jakoś same się ułożą. W wielu przypadkach oszukani są żądni zemsty. Chcą w jakiś sposób ukarać niewierną/niewiernego i poczuć ulgę. Tak też postanowił bohater tego wpisu.

Co wymyślił, aby odegrać się na żonie? O tym na kolejnej stronie.