Nazywali ją wilkołakiem i wróżyli samotne życie, ale Supatra zawalczyła o swoje szczęście i stanęła na ślubnym kobiercu!

Choć Supatra akceptuje swój wygląd i czuje się kochana przez męża, to częściej niż kiedyś goli swoje ciało, by mniej zwracać uwagę otoczenia i nie narażać mężna na słuchanie kąśliwych komentarzy o jej wyglądzie.

Małżeństwo chętnie publikuje wspólne zdjęcia w internecie i deklaruje, że ich uczucie jest głębokie, trwałe i szczere.

Wiele osób pisze do męża Supatry, że ożenił się z potworem, ale on nic sobie z tego nie robi, a wręcz współczuje takim osobom. Uważa, że są zbyt płytkie by zrozumieć, że o prawdziwej wartości człowieka decyduje jego wnętrze i postawa wobec świata i innych ludzi, a nie wygląd zewnętrzny.

Supatra jest pod stałą opieką lekarzy, którzy cały czas starają się opóźnić wzrost włosów na ciele dziewczyny, ale jak na razie bezskutecznie. Choć młoda kobieta uważa, że choroba czyni ją wyjątkową, to podejmuje się różnych terapii z nadzieją, że medycyna w końcu znajdzie sposób, by móc nie tylko jej, ale i wszystkim osobom cierpiącym na „syndrom wilkołaka”.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : viral4real.com, dailymail.co.uk

Reply