Mówiła innym, jak mają wychowywać dzieci, tymczasem swoje oddała do rodziny zastępczej. Maria Montessori miała również ciemną stronę

Maria Montessori pochodziła z dość zamożnej, włoskiej rodziny.

Jej ojciec był urzędnikiem Ministerstwa Finansów i pracownikiem fabryki tytoniu. Matka z kolei była kuzynką znanego włoskiego geologa i paleontologa. Jako kobieta dobrze wykształcona pragnęła, aby również jej córka zdobyła potrzebną wiedzę. W wieku 20 lat Maria zdecydowała się studiować medycynę. W 1892 zdobyła upragniony tytuł naukowy i stała się 16 kobietą lekarzem we Włoszech.

Podczas pracy w klinice psychiatrycznej w Rzymie, poruszyło ją upośledzone dziecko, które bawiło się kawałkiem chleba. Wówczas zrozumiała, że każdy człowiek posiada naturalną skłonność do rozwoju. Doświadczenie to wzbudziło u niej zainteresowanie pedagogiką specjalną. Z czasem porzuciła pracę jako lekarz i zaczęła zajmować się pracą z dziećmi. Naciskała na swobodny rozwój maluchów. Uważała, że głównym celem nauczycieli powinno być wspieranie twórczości i spontaniczności u dzieci.

Odkryła zjawisko polaryzacji uwagi u maluchów polegające na głębokiej koncentracji i długotrwałym zainteresowaniu jednym przedmiotem lub czynnością. Dzięki temu dziecko dokonuje własnych odkryć i potrafi odczuwać radość i satysfakcję z efektów własnych działań. Uważana była za osobę, która zrewolucjonizowała system edukacji na świecie. Prowadziła szkolenia dla rodziców i nauczycieli, występowała na wielu zagranicznych konferencjach i spotkaniach. Doceniono ją szczególnie w Stanach Zjednoczonych, a z czasem jej metody wychowawcze rozprzestrzeniły się i przyjęły również w innych krajach m.in. w Hiszpanii, Holandii, Niemczech, Belgii, Rosji czy Wielkiej Brytanii. Prężnie otwierała szkoły i stowarzyszenia w Europie, Azji, Ameryce Północnej, Australii i Nowej Zelandii.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply