Koncerny tytoniowe testują papierosy na psach! 🚬Zwierzęta są potem zabijane i podawane sekcji zwłok

Warto nadmienić, że kiedyś było jeszcze gorzej. W przeszłości psom i małpom rozcinano szyje, a w otwory wciskano rurki, przez które doprowadzono dym do płuc. W Oregon National Primate Research Center robiono także testy na ciężarnych małpach. Badano wpływ papierosów na płód. Przez ostatnie 4 miesiące ciąży małpy miały wszczepione rurki, które doprowadzały dym papierosowy. Pod koniec ciąży płody zostały wycinane z matek i zabijane. Następnie analizowano wpływ nikotyny na ich rozwój.

O testach dymu papierosowego na zwierzętach mówi się od lat. Pierwsze zdjęcie psów, które były zmuszane do wdychania nikotyny, zrobiła reporterka Mary Beith w 1975 roku. Kobieta zatrudniła się w laboratorium w Macclesfield i kilka dni później dostarczyła zdjęcia, które wstrząsnęły redakcją. Na jednym z nich widać 48 unieruchomionych beagli, które muszą wdychać dym papierosowy. Zwierzęta podobno paliły aż 30 papierosów dziennie!

Ich głowy były unieruchomione przez dwie deski. Wyglądało to jak średniowieczne dyby. Później psy przewożono na platformy do palenia. Zakładano im maski, a przez rurki wpuszczano dym — wspomina reporterka.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply