Uratowali groźną bestię przetrzymywaną w niewoli. Gdy weterynarze zajrzeli jej do paszczy, załamali się tym widokiem!

Specjaliści przystąpili do badań i ustalili, że zwierzę przez długo było bite i torturowane. Świadczyły o tym liczne obrażenia, które miało na ciele oraz stare i nowe blizny. Hiena miała także mocno uszkodzone i połamane zęby. Niektóre wydarto z korzeniami. Oczy pacjentki pełne były kurzu, brudu i drobnych kamieni. Przez długo żyła w zamknięciu a ciała obce, które dostały się do oczu, spowodowały infekcje. Na szczęście udało się uratować jej wzrok.

Zdjęcia rentgenowskie wykazały liczne złamania niemal na całym ciele. Weterynarze mieli pewność, że odpowiedzialni są za to ludzie. Najgorsze urazy znajdowały się na łapie i nodze. Wyglądało to tak, jakby zatrzasnęła kończynę w jakiejś pułapce. To by wyjaśniało, w jaki sposób trafiła do niewoli. Po dokładnych oględzinach, przyszła pora na pełne przywrócenie jej do zdrowia. Dostarczono zwierzakowi żywność i wodę, aby choć na trochę się wzmocnił i stanął na nogi, jednak był za słaby, aby cokolwiek przełknąć. Trzeba było pokrzepić go w inny sposób.