Uratowali groźną bestię przetrzymywaną w niewoli. Gdy weterynarze zajrzeli jej do paszczy, załamali się tym widokiem!

Praca weterynarza zazwyczaj kojarzy się z pomaganiem zwierzętom domowym.

Myślimy, że leczą wyłącznie psy i koty, czasem chomiki, papugi czy króliki, jednak oni są zobowiązani pomagać wszystkim zwierzakom, również tym hodowlanym czy dziko żyjącym. Oczywiście nie każdy lekarz podejmie się takiego zadania, gdyż nie ma do tego odpowiednich kwalifikacji. Trudno, żeby specjalista z Europy czy Ameryki skutecznie leczył słonie, czy żyrafy, skoro wcześniej nie miał z nimi do czynienia.

Podczas rutynowego patrolu izraelscy żołnierze dostrzegli dość niezwykły widok. Zobaczyli dwóch ludzi chodzących z hieną uwiązaną na łańcuchu. Od razu do nich podeszli, myśląc, że groźne zwierzę mogło wyrządzić im jakąś krzywdę. Okazało się, że było zupełnie inaczej. To hiena była w poważnych tarapatach! Gdy podeszli bliżej, zobaczyli, jak bardzo cierpi. Gatunek, uważany w tym państwie za zagrożony był skrajnie wyczerpany i przetrzymywany w trudnych warunkach.

Uwiązali drapieżnika na łańcuchu i traktowali bardzo bezdusznie. Stworzenie było głodne i odwodnione. Nie miało nawet siły, aby oprzeć się ich agresji. Wojskowi powiadomili izraelskie służby zajmujące się zwierzętami, które pod wskazaną lokalizację szybko wysłali weterynarza. Lekarz ustabilizował stan hieny. Nie mógł za wiele zdziałać na miejscu, więc dostała leki uspokajające i przewieziono ją do szpitala zwierzęcego, gdzie mogła otrzymać profesjonalną opiekę.

Jak potoczyły się jej dalsze losy? O tym na kolejnej stronie.