Waluta Wenezueli tak bardzo straciła na wartości, że ludzie zaczęli wyplatać koszyki i torebki, by zrobić użytek z pieniędzy!

Świat przestał sobie radzić z problemami.

Nasze czasy przyniosły jeszcze więcej wojen, zbrojnych konfliktów i ataków terrorystycznych niż poprzednie wieki. Pod nosem światowych mocarstw rozwinęło się Państwo Islamskie, rządzone przez przestępców o radykalnych i skrajnie złych poglądach. W efekcie mieszkańcy Syrii, Afganistanu i Iraku zaczęli uciekać z domów, w obawie przed utratą życia. Europę zalała fala emigracji.

W Azji też nie działo się lepiej. Indie zaczęły borykać się z tak wielkim zanieczyszczeniem, że ludziom zakazano jeżdżenia samochodami. Zaczęło brakować tego, co najważniejsze, a mianowicie powietrza. Korea Północna zaczęła grozić Stanom Zjednoczonym wojną i odwrotnie.

Nie udało się też rozwiązać problemu głodu w Afryce. Tylko w Somalii i tylko w ubiegłym roku liczba niedożywionych dzieci wzrosła o połowę.

Każdy region świata zajął się rozwiązywaniem swoich problemów i kompletnie przestało nas obchodzić to, co dzieje się trochę dalej. Tymczasem na naszych właściwie oczach stało się coś bardzo symbolicznego, co powinno otworzyć nam wszystkim oczy, jak niewiele są warte pieniądze, dla których wikłamy się w wyścig szczurów, tracimy zdrowie i czas.

Kryzys gospodarczy w Wenezueli pokazał, że to tak naprawdę papierowe śmieci i tak szybko, jak zyskały wartość, mogą ją też stracić.