Lekarz zapytał dzieci z hospicjum, co jest ważne w życiu i jak być szczęśliwym. Odpowiedzi małych pacjentów dały wszystkim mocno do myślenia
Najtrudniejszym zadaniem w życiu jest zaakceptowanie śmierci swoich bliskich.
Żaden człowiek nie ustrzeże się przed śmiercią, ale czas jej nadejścia ma ogromne znaczenie w jej postrzeganiu. O wiele łatwej jest bowiem pogodzić się ze śmiercią osoby starszej, która przeżyła kilka dziesięcioleci i zakosztowała wszystkich (lub większości) uroków życia, niż ze śmiercią dziecka, które jeszcze nie zdążyło nacieszyć się światem.
Praca z umierającymi dziećmi jest bardzo wyczerpująca psychicznie, dlatego niewielu lekarzy decyduje się na zrobienie specjalizacji z pediatrycznej opieki paliatywnej. Wśród medyków, którzy zdecydowali się na tak trudne zadanie, jakim jest pomoc nieumierający dzieciom, zdecydował się Alastair McAlpine z Kapsztadu.
Doktor McAlpine codzienne spotka się ze śmiercią dzieci i niewyobrażalną rozpaczą ich rodziców, lecz nie uważa, by hospicjum było tylko miejscem smutku i cierpienia. Lekarz zauważył, że dzieci w swym trudnym położeniu zaskakującą pogodę ducha, która w niezwykły sposób inspiruje i pozwala bardziej docenić dar życia.
Doktor McAlpine doświadczeniami swojej pracy postanowił podzielić się z internautami i na Twitterze opublikował serię wpisów, zawierających wypowiedzi dzieci w wieku od 4 do 9 lat, którymi się opiekuje. Były to odpowiedzi na pytania o to jak żyć, jak być szczęśliwym, o czym zawsze warto pamiętać, czym się przejmować, a czym nie, co daje człowiekowi radość i w końcu, co będzie, kiedy odejdą…
Wypowiedzi umierających dzieci poruszyły tysiące osób i pokazały, że dzieci patrzą na świat w niezwykły sposób, a z ich wrażliwością nic nie może się równać.
Poruszające słowa najmłodszych pacjentów hospicjum, znajdziecie już na kolejnych stronach.