Chłopiec nie chciał myć zębów, więc rodzice załatwili to w sprytny sposób
Sam bardzo niechętnie mył zęby, musiał być ponaglany przez rodziców, by złapać za szczotkę i dobrze zająć się zębami. Dlatego kiedy wypadł mu mleczak i włożył go pod poduszkę, by otrzymać za niego pieniążka, znalazł także list od wróżki zębuszki. Barry, bo tak miała na imię wróżka, postanowiła zostawić list:
Drogi panie Warren,
Jest to list informacyjny, że otrzymaliśmy od ciebie ząb i jest on wprowadzony w system.
Zauważyłeś, że nastąpiło opóźnienie płatności za zęba. Panie Warren muszę poinformować, że jest to spowodowane stanie, w jakim znaleźliśmy ząb. Spodziewamy się pewnego zużycia zębów, które odbieramy. Jednak w pana ząb musiał zostać skierowany do komisji na dalszą analizę.
Uważamy, że jest to spowodowane brakiem staranności i uwagi. Wykryliśmy więcej niż śladowe ilości Fanty, płatków zbożowych i czekolady, które nie zostały usunięte prawidłową techniką szczotkowania. Zalecamy sprawdzenie techniki w trybie pilnym.
Panie Warren tym razem przyjmujemy ząb, ale potrzebujemy zapewnień, że stan kolejnych zębów będzie lepszy, inaczej nie zapłacimy.
Z poważaniem
Barry T. Tooth Fairy