Na tym spektakularnym nagraniu NASA, Ziemia wygląda, jak żywy organizm. Oddycha, czuje i odpiera szalejące tajfuny
W 1979 r. brytyjski biolog James Lovelock opublikował tzw. hipotezę Gai.
Naukowiec był zdania, że Ziemia to nasza prawdziwa matka, żywy organizm, który wszyscy ludzie starają się utrzymać w jak najlepszym stanie. Jak wyjaśniał Brytyjczyk, planeta jest olbrzymim „stworzeniem”, które ma zdolność dostosowywania się do zmian pogody, czy innych warunków na niej panujących. Lovelock opisał Gaję jako całość złożoną z biosfery, atmosfery, oceanów i gleby.
Nad pojęciem planety – żywego ciała rozmyślano już wcześniej. Tę ideę bardzo ciekawie skomentował amerykański fizyk Lewis Thomas, który powiedział:
Patrząc na Ziemię z oddali, z Księżyca, można zobaczyć, jak łapie oddech, żyje. Zdjęcia innych planet przedstawiają wyschnięte na kość lądy. Z Ziemią jest zupełnie inaczej i jeśli moglibyśmy patrzeć tak przez lata, zobaczylibyśmy kontynenty w ruchu. Ziemia to tak naprawdę żywy organizm doskonale obchodzący się ze Słońcem – stwierdził naukowiec.
O hipotezie Gai wspominamy nie bez powodu, bo ten ruch i oddech możemy teraz obserwować na YouTube! NASA wypuściła bowiem nagranie, na którym jak na dłoni widać, że Ziemia oddycha, wibruje, jest żywa. Video to symulacja wykonana przez Studium Wizualizacji NASA. Powstała na podstawie setek zdjęć i terabajtów danych z satelity.
Do wykonania tego filmiku użyto superkomputera o potężnej mocy. Symulację przygotowywano przez 2 lata, w 30-minutowych odstępach. Na filmie przedstawiono tydzień z życia Ziemi, siedem dni nie byle jakich, bo obejmujących okres tworzenia się tajfunu 4 kategorii (Matsa) u wybrzeży Chin.
