Przez 6 godzin mogli robić z jej ciałem, co zechcą. To, co uczynili, przechodzi ludzkie pojęcie!

Dobry performance ma za zadanie zaskoczyć i poruszyć publiczności. Czasem jest odbierany jako przedstawienie kontrowersyjne, jednak wcale nie stanowi to jego głównego założenia.

To sytuacja artystyczna, w której zarówno przedmiotem, jak i podmiotem jest ciało performera. Artysta jest zatem twórcą i materią performance’u. W wystąpieniu cielesna strona istnienia łączy się ze sferą intelektualną, a psychika artysty jest nieodłącznym składnikiem dzieła.

Marina Abramović to jugosłowiańska artystka intermedialna nazywana przez wielu „babcią performance’u”. O jej jednym z pierwszych występów mówi się do dzisiaj. Chodzi o performance z 1974 roku pt. Rythm 0 pokazany w studiu Morra w Neapolu. Założenie było proste. Artystka miała stać 6 godzin bez przerwy, a zgromadzeni ludzie mogli z nią robić, co tylko zechcą. Kobieta nie mogła im niczego zabronić ani w jakiś sposób sprzeciwić się ich woli.

Co z tego wynikło? Nic dobrego, ale o tym już na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : elitereaders.com

Reply