„Powiem Bogu, co zrobiliście” – te wzruszające słowa wypowiedziało 7-letnie dziecko tuż przed śmiercią. Lekarze długo nie mogli wymazać ich z pamięci!
Całkiem niedawno internautów zasmuciła historia kilkuletniego Sayeda Masalha. Matka wysłała 7-latka po chleb. Dziecko wyszło na ulicę i nagle wybuchła bomba. Chłopczyk został poważnie ranny i po jakimś czasie został przewieziony do szpitala. Spora utrata krwi i liczne krwawienia wewnętrzne sprawiły, że jego stan był bardzo ciężki. Lekarze robili, co mogli, aby go uratować, jednak wiedzieli, że nie ma większych szans na przeżycie.
Mały Sayed Masalha płakał i krzyczał. Zdawał sobie sprawę, że odchodzi z tego świata i w akcie rozpaczy powtarzał jedno zdanie:
Powiem Bogu, co zrobiliście. On was nie oskarży o to, lecz srogo ukarze.
Lekarze uważnie słuchali jego słów, które echem odbijały się po szpitalnych korytarzach. Nie były oczywiście skierowane do nich, lecz do osób odpowiedzialnych za krwawe walki, w których zginęły tysiące niewinnych osób. Po chwili maluch zmarł, a w budynku zapanowała przerażająca cisza.
źródło : difundir.org
Dzieci powinny stanowic 80 procent uchodzców a nie młodzi silni faceci……
Tak to prawda zgadzam sie z przedmowczynia !!!
dzieci zostaly porzucone na ulicach bracia sasiedzi silni mlodzi uciekli jak szczury zamiast bronic swoich racji odzyskac kontrole nad wlasnym krajem europa zasilila sie w bande tchorzy.
Polskie Dzieci walczyly w powstaniu warszawskim,a mlodziez w duzej mierze przyczynila sie do obalenia komunizmu w polsce tym samym i europie !
aA kto sie tymi dziecmi zajmie ?????
Jak maja pieniądze na mężczyzn którzy mogą gwałcić i poniewierac nasze kobiety i dzieci to i dla dzieci je znajdą
Bo tylko Polak potrafi się nie dać, inni to olewają wola uciec ze swojej ojczyzny niż o nią walczyć, poprostu tchórze i nic więcej. Wolałbym zginąć za swoją ojczyznę, niż uciekac i uświadamiać innym że są lepsi. Później te uchodźcy w akcie odwetu krzywdzą europejczykow. My im z pomocą, a ci dziękują nam gwałcąc nasze kobiety, dzieci, albo wjeżdżają w nas samochodami. Nie lubię polityki, ale szacunek dla naszej za to że nie chcemy przyjmować tych zbrodniarzy. Wygraliśmy w 45-tym, damy radę i teraz ;)
W krajach Arabskich sierotami zajmuje się dalsza rodzina!!! Poza tym dlaczego tak chętnie chcą przemocą wysiedlać mieszkańców z terenów gdzie już nie toczą się żadne walki? kto ma odbudować kraj ze zniszczeń ? jakiś obcy rząd??? a może ma położyć łapy na zasobach naturalnych , których juz nie będą bronić rdzenni mieszkańcy?