Nie było go stać na pierścionek zaręczynowy. Wtedy wpadł na pomysł, jak zdobyć błyskotkę, którą będzie mógł podarować ukochanej

Zaręczyny są jednym z ważniejszych etapów każdego związku.

Owszem, nie obowiązkowym, bo wiele par żyje i radzi sobie doskonale bez jakichkolwiek deklaracji, a jednak – istotnym. Potwierdzają bowiem, że para chce budować razem wspólną przyszłość, stworzyć rodzinę i być razem na dobre i na złe. I to jest piękne.


Najważniejszym atrybutem zaręczyn jest oczywiście pierścionek zaręczynowy, który partner wręcza partnerce. Czasami jest to rodowy klejnot, przekazywany w danej rodzinie z pokolenia na pokolenie, częściej jednak biżuteria zakupiona w sklepie jubilerskim.

Niestety, ceny pierścionków zaręczynowych nie należą do najniższych, dlatego – jeżeli ktoś nie zarabia zbyt wiele, bo na przykład jest jeszcze studentem – musi wyrzec się wielu rzeczy, żeby zaoszczędzić na taki „dowód miłości”. Ale są też jeszcze inne możliwości.

Udowodnił to pewien student z Chin, który – chociaż bardzo kochał swoją dziewczynę, nie miał za co kupić pierścionka. Wiedział, że ukochana nie przywiązuje wagi do błyskotek i najważniejsze jest dla niej to, że są razem, chciał jednak podarować jej coś wyjątkowego, co będzie jej przypominało o jego uczuciu. Wtedy wpadł na genialny pomysł i ostatecznie wręczył jej naprawdę piękną błyskotkę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply