Ludzie stworzyli nową wyspę! Nie ma się jednak z czego cieszyć, to tak naprawdę wielkie dryfujące na oceanie wysypisko śmieci

Jesteśmy śmieciarzami.

Prym wśród nas wiodą z pewnością Amerykanie, miłośnicy śmieciowego jedzenia, którzy zużywają rocznie 100 miliardów plastikowych torebek, podobne ilości słomek, butelek i kubeczków. Statystyka mówi, że w każdej minucie pozbywamy się miliona sztucznych toreb.

Te przerażające ilości śmieci nie zalegają na wysypiskach śmieci, które na stałe musiałby wpisać się w nasz krajobraz, większość z nich ląduje więc w oceanie.

W ubiegłym roku świat obiegły zdjęcia Caroline Power, która sfotografowała Karaibskie Morze śmieci, które ukazało się jej oczom podczas rejsu z Hondurasu na Karaiby. Na „połacie” śmieci nurkowie natknęli się w pobliżu wyspy Roatan. Prawdopodobnie do morza wpłynęły wraz z deszczówką. Było ich tyle, że Power nie potrafiła określić ich powierzchni, stwierdziła po prostu, że sięgały dotąd, dokąd sięgał wzrok.

Po Pacyfiku pływa wysypisko śmieci wielkości małego kontynentu!

Zrobili to za to naukowcy, którzy w czasopiśmie Scientific Reports opisali inne dryfujące wysypisko śmieci. Podali do wiadomości, że masa odpadów znajdująca się między Hawajami i Kalifornią na Pacyfiku, osiągnęła rozmiary olbrzymiej wyspy. Już teraz jest większa od łącznej powierzchni Niemiec, Hiszpanii oraz Francji i ciągle rośnie! To tak naprawdę 80,000 ton odpadów, które wylądowały w wodzie. Śmieci dorobiły się nawet nazwy Great Pacific Garbage Patch (w wolnym tłumaczeniu Wielki Pacyficzny Wór Śmieci).

Czytaj dalej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : hanimat.pl, futurism.media, facebook.com, thesun.co.uk

Reply