33 lata temu poślubiła mężczyznę idealnego. Teraz postanowiła wyjść z cienia, żeby zwrócić uwagę świata na bardzo poważny problem
„15 listopada 2007 roku umarłam. Umarłam, kiedy mój mąż, Charles G. Chuck Stoecher, został zamordowany przez 17-letniego kierowcę, który, jadąc autostradą, przy ogromnej prędkości, postanowił napisać SMS, przekroczył podwójną żółtą linię… i uderzył w samochód mojego męża, zabijając go”.
Świat Weidy runął, kiedy jej szkolna miłość, a od 33 lat mąż, zginął w wypadku samochodowym. Mimo prób zahamowania, podjętych przez nastolatka, samochód Charlesa został uderzony tak mocno, że mężczyzna zginął na miejscu. Wypadek miał ogromny wpływ na życie kobiety i jej czwórki dzieci. Dwie jej córki nigdy nie doświadczą tego cudownego uczucia, jakie towarzyszy młodej kobiecie, gdy ojciec odprowadza ją do ołtarza. Jej dwaj synowie stracili największy wzór do naśladowania…
Weida długo nie mogła poradzić sobie z zaistniała sytuacją, jednak w końcu udało jej się przynajmniej trochę otrząsnąć z bólu. Teraz walczy o zmianę prawa, zaostrzającą kary za nieuważną, głupią jazdę, zwłaszcza za pisanie SMS-ów w czasie prowadzenia samochodu.
Kobieta zdaje sobie sprawę z faktu, że czasami ułamki sekund mogą odmienić czyjeś życie. „Jeżeli dzięki swoim działaniom mogę uchronić przynajmniej jedną rodzinę przed bólem, jakiego doświadczyłam ja i moje dzieci – będę walczyć”. Już 45 Stanów uznało pisanie SMS-ów w czasie jazdy za nielegalne, a 14 zakazało używania podczas prowadzenia samochodu telefonów przenośnych. Jednak – jak wiemy – nawet najbardziej surowe przepisy nie mogą zapobiec wszystkim wypadkom, jeżeli rozsądku nie będzie po stronie kierowcy – bo w końcu trzeba ich przestrzegać.
Na fotografii poniżej Weida i jej mąż.
Pamiętaj, że życie Twoje, Twoich bliskich, ale także innych uczestników ruchu drogowego są więcej warte niż kilka znaków, które napiszesz na ekranie swojego telefonu komórkowego. A jeżeli pilnie musisz odpisać, zatrzymaj samochód!
Poniższe przesłanie Weidy wzrusza do łez. Jeżeli zgadzasz się z jego treścią – podziel się nim ze znajomymi i propaguj wiedzę o możliwych skutkach SMS-owania za kierownicą. Trzeba o tym mówić!