Była jedną z wielu żon dużo starszego mężczyzny! Gdy uciekła z sekty, opowiedziała ze szczegółami, co działo się w tej chorej społeczności

Kobieta swoje wspomnienia opisała w poruszającej książce “Escape”. Opowiada w niej m.in. o całkowitym odcięciu od świata, uzależnieniu od męża i zakazie czytania gazet oraz oglądania telewizji. Jej o 32 lata starszy mąż sprawował całkowitą kontrolę nad nią i dziećmi. Dopuszczał się przemocy fizycznej i psychicznej względem maluchów. Bił jedno z dzieci, aż wpadło w histeryczny płacz, a później wkładał jego buzię pod kran i odkręcał wodę. Robił tak do czasu, aż z trudem oddychało.

Podobno powtarzał to kilkakrotnie. Tortury nazywał łamaniem nieposłuszeństwa i zdarzało się, że trwały aż godzinę, dopóki dziecko z wyczerpania nie przestało płakać. Merril kontrolował zachowanie swoich żon poprzez karanie ich dzieci. Jeśli któraś kobieta zrobiła coś, co mu się nie spodobało, zamiast uderzyć ją, wyżywał się na jej dzieciach. O sprzeciwieniu się ani poinformowaniu kogokolwiek o krzywdzie nie było mowy. Sektę Carolyn określała jako państwo policyjne, w którym nie mogła o niczym decydować.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : marketium.ru

Reply