Cassidy nie odebrała sobie życia. Nastoletni gwałciciele zrobili to za nią. Czy spotkała ich za to kara?

Linda Trevan ma złamane serce i wie, że tak łatwo nie znajdzie sposobu by je poskładać. Kobieta przeżywa najgorszą rzecz, która może spotkać rodzica – stratę dziecka.

Córka Lindy miała zaledwie 13 lat, kiedy stała się obiektem drwin i zaczepek grupy dziewczyn z jej szkoły. Niewinne żarty dość szybko przerodziły się w regularne zagrożenie. “Zastraszanie zaczęło się od wyzwisk. Była też raz czy dwa uderzona w twarz” – wyznaje zrozpaczona matka.  

Jak relacjonuje, ataki na jej dziecko szybko się nasiliły. Zaczęły się telefony i uszczypliwe komentarze w mediach społecznościowych. Doszło do tego, że dziewczynka odmówiła pójścia do szkoły. Nie mogła znieść myśli, że idąc do szkoły znajdzie się w jednym budynku z osobami, które zmieniły jej życie w piekło. Zmartwiona i zdesperowana matka wysłała dziewczynkę na terapię. Po pewnym czasie Cassidy była w stanie wrócić do szkoły na dwa dni w tygodniu. Zaczęła odzyskiwać zaufanie do otoczenia. Sprawy przybrały inny obrót. Przywódczyni gangu, który prześladował dziewczynę wyciągnęła do niej rękę na zgodę. Przeprosiła i zaproponowała swą przyjaźń. Nic już nie zagrażało nastolatce.

Ta historia niestety nie skończyła się jednak dobrze. Jej dalszy, smutny i przerażający ciąg na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply