Za luksusowymi produktami z krokodylej skóry marek Birkin i Hermes, stoi niewiarygodne cierpienie zwierząt. Zdjęcia z farm i uboju zwierząt wstrząsają

Aligatory z farmy Lone Star w Winnie są zmuszane do życia w brudnych i ciemnych dołach. Niekiedy przez całe miesiące, a nawet lata żyją stłoczone aż przychodzi ich pora na stanie się luksusową torebką. Zwierzęta zabija się pistoletem śrubowym i wycina się im tętnice, a ich skóry zamraża się i rozsyła partiami do garbarni Hermesa we Francji i Stanach Zjednoczonych.

Na farmie w Zimbabwe krokodyle zabijane są w o wiele bardziej okrutny sposób: rozcina im się głowy i brutalnie metalowym szpikulcem wyciąga mózg! Tak okaleczone zwierzęta zostawia się na stole, by dokonały w męczarniach swojego żywota, co czasami trwa nawet 30 minut.

Zwierzęta często nie wytrzymują w warunkach w jakich są przechowywane i padają w zbiornikach, gdzie leżą i rozkładają się tygodniami. Przez to dochodzi do zachorowań innych gadów, ale nikt ich nie leczy, bo jedyną ich wartością jest skóra.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply